Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 26 czerwca 2012

Must have na wakacyjny wyjazd

     Wakacje zbliżają się wielkimi krokami nie da się zaprzeczyć. Pomimo że pogoda nie przypomina lata już niedługo i ja spakuję swoje walizki i wyruszę w podróż. W tym roku stawiam na Polskę. Już teraz obmyślam listę rzeczy jakie powinnam spakować do kosmetyczki. Obiecuję sobie że wezmę totalne minimum jeśli chodzi na przykład o kolorówkę. tak wezmę tylko jeden cień jedna maskarę i pomadkę, no i krem BB zamiast korektora. No nie wiem....jakoś nie mogę się oprzeć pokusie wzięcia jeszcze eyelinera, kredki kolorowej, jakiegoś kolorowego cienia i...wychodzi niestety cala kosmetyczka upchana po brzegi kosmetykami.
     No dobra to tyle jeśli chodzi o kolorówkę, a jeśli chodzi o pielęgnację? Tutaj okazało się że nie mam aż takiego problemu. Stawiam na kosmetyk który już miałam ze sobą podczas ostatnich wakacji. A mianowicie Head to toe hydrator firmy SEPHORA. Kosmetyk ma pojemność 125 ml. Jego cena oscyluje w okolicach 35 zł. Konsystencja zdecydowanie kremowa, dość gęsty ale nie tłusty. Świetnie się wchłania.  Dostępność-każda Sephora. A teraz najlepsze- kosmetyk można stosować według zapewnień producenta jako:
a) balsam do ciała
b) krem do twarzy
c) krem do rąk
d) maska do włosów
e) maska na twarz

Prawda że rewelacyjny- MULTIzadaniowy krem. ja osobiście stosowałam go podczas wakacji na twarz, jako balsam do ciała i jako krem do rąk.
W tym roku również zabieram go do kosmetyczki zamiast 3 innych kosmetyków do pielęgnacji.

Poniżej już puste niestety opakowanie po moim wielozadaniowym kremie
 i krótki opis zastosowania od producenta:

wtorek, 12 czerwca 2012

moje zakupy z Avonem

Wooow alez mnie tutaj dlugo nie było!!! Już ponad miesiąc od ostatniego posta.
W dniu wczorajszym mój mąz dostarczył mi zamówienie z Avonu jakie skladałam  u kochanej teściowej .
Strasznie nie mogłam się go doczekać, a to z jednego powodu- Płynu do kąpieli!!! Niby nic ale jak cieszy. Jestem wręcz uzależniona od nich. Za każdym razem zamawiam więcej jak jedna butlę. Nie potrafie się kąpać bez zapachu płynu i tej pianki jaka tworzy.

Tym razem w moje rączki wpadły dwa opakowania płynu do kąpieli po 500ml każde(czyli małe)- zapach French Lilac oraz Pink Magnolia. Zapachy rewelacyjne. Były w jakiejś promocji także kosztowaly mnie 17,98 za 2 szt. myslę że cena bardzo rozsądna.
Następnie dorzuciłam Spray przyśpieszający wysychanie lakieru do paznokci- kupiłam go pod wpływem dobrej recenzji Agusławy=) z bloga Klik. Wcześniej uzywałam tylko kropelek przyspieszających wysychanie lakieru z Inglota i byłam bardzo zadowolona, zobaczymy jak ten sie spisze. Poj. 50 ml-czyli w porównaniu do Inglota to jest KOLOS koszt 12,99.
Oprócz płynów do kąpieli moja pasja sa peelingi/scruby do stóp marki Avon. W moje łapki wpada chyba kazdy nowy jaki pojawi się w katalogu. Tym razem moje oko zawiesiłam na Złuszczającym peelingu do stóp. Ciężko mi jest na jego temat cokolwiek powiedzieć gdyz jeszcze go nie uzywalam. Ciagle mam jeszcze mój poprzedni scrub z sola morską, który pachnie rewelacyjnie, tak wakacyjnie. Koszt peelingu  to całe 7 zł

A jak już wzięłam peeling no to pomyslałam że wezmę tez krem na noc do stópek. I tak zakupiłam Rewitalizujący krem do masażu stóp na noc(swoją droga jakis masażysta by się przydał). Cena 9 zł.