Całkowicie wpadłam!! I to mówię dość poważnie. Totalnie zakochałam się w paletkach znanej brytyjskiej firmy Sleek. na początku była ostrozna obserwacja na innych blogach, potem zakup pierwszej. Storm wydawała mi się najbardziej odpowiednia paletką cieni dla mnie.
Koszt nieduży a ile radości=) Kolorki w paletce okazały się strzałem w dziesiatkę. Super napigmentowane, długo utrzymują sie na powiece no i wybór matu albo błyszczących. 12 kolorów które pokochałam.
A tak wygląda moja paletka STORM już z małymi ubytkami..
Węsząc ostatnio po Allegro napotkałam kolejne Sleeki. Które musiały wręcz trafić w moje ręce. Oto one w całej okazałości.
Paletka BAD GIRL (same nazwy cieni tworzą z niej na prawdę paletkę Bad, na przykład Twilight czy Rebel)
AU NATUREL
Następna paletka AU NATUREL(zdjęcie powyżej). Tutaj przeważają spokojne brązy i odcienie miodu.
I ostatnia w mojej kolekcji Sleekowych to jak do te pory m,oj ulubiony zestaw. Paletka o wdzięcznej nazwie OH SO SPECIAL. Spokojne róże połączone z odcieniami brązu. Ehh co tutaj dużo mówić po prostu super.
OH SO SPECIAL
Ostrzegam to jeszcze nie koniec Sleekomani =)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz